Już po raz kolejny bus wypełniony gimnazjalistami i ósmoklasistami wyruszył późnym popołudniem 28 lutego do chorzowskiego Teatru Rozrywki, aby zobaczyć jeden z najsłynniejszych musicali świata „Jesus Christ Superstar”. Było to pożegnanie z tytułem, a spektakl po raz 349 i ostatni został zagrany na scenie w Chorzowie.
Nikt chyba nie był zawiedziony, gdyż musical w chorzowskim teatrze zaskoczył rozmachem, scenografią, dynamiką, kapitalną muzyką, skłaniając przy tym do refleksji nad ostatnim tygodniem życia Jezusa. Jezus, Judasz i Maria Magdalena przez ostatnie 19 lat w mocnych rockowych piosenkach pytali o sens przeznaczenia, życia i miłości. Jednych zachwycali, innych oburzali i wprawiali w konsternację.
Dzieląc się wrażeniami, najczęściej – oprócz fantastycznie grającej orkiestry – wspominaliśmy przejmującego w roli Jezusa Macieja Balcara – wokalistę zespołu „Dżem” – a nade wszystko znakomitego solistę Janusza Radka, który wcielił się postać Judasza. Awangardowa interpretacja biblijnej pasji i mocne głosy wokalistów zrobiły ogromne wrażenie na zgromadzonej publiczności, która owacjami na stojąco wielokrotnie wywoływała zespół aktorski na scenę.